Jak wynika ze sprawozdania z wyjazdu z 7 –8 maja 2009 roku na spotkanie robocze projektu Rail Baltica do Senatsverwaltung fur Stadtentwicklubg w Berlinie/Niemcy, jakie zostało sporządzone przez jednego z pracowników Zespołu Planowania przestrzennego Województwa Mazowieckiego (data opracowania 25 czerwca 2009 roku),
http://www.mbpr.pl/dokum/niemcy.pdf
podczas tego spotkania wystąpienie miał James Pond z DG Tren (The Directorate General for Energy and Transport of the European Commission), który stwierdził w odniesieniu do Rail Baltica:
„W Polsce największy problem istnieje w województwie podlaskim, które nie zgadza się z propozycją UE wprowadzającą zmianę przebiegu”
Pan Matti Ollinkari (przedstawiciel tzw. partnera wiodącego –miasta Helsinek) miał opisać projekt zmian przebiegu Rail baltica poelgajacy na tym, iż „Propozycja UE zakłada przebieg przez Ełk i województwo warmnińsko-mazurskie z pominięciem Białegostoku”
Jak zarazem wynika też z dalszej treści sprawozdania: „Padło jednak stwierdzenie, iż aby projekt się powiódł nie może być konfliktów interesu. W zawiązku z tym nie może być partnerów o sprzecznych opiniach chociażby co do przyjętego przebiegu połączenia kolejowego Rail Baltica”.
Jak zatem widać z powyższego, w roku 2009 nastąpiła próba pozbawienia drugiego największego polskiego miasta na wschód od Wisły już nie tylko Via Baltica ale nawet i międzynarodowego połączenia ten-t o charakterze kolejowym (notabene: należy poznać inicjatorów tego pomysłu). Jest bezsprzeczen przy tym, iż próba taka nie miała nie ma najmniejszego uzasadnienia, ekonomicznego, społecznego ani politycznego.
W tym kontekście należy przypomnieć, iż na konsultacjach dot. przebiegu Rail Baltica –jakie się odbyły w Białymstok (objazd) w dniu 11 maja 200 roku ( a zatem trzy dni po spotkaniu berlińskim) nie pojawił się nikt z białostockiego urzędu miejskiego, podobnie było na kolejnych konsultacjach dot. Rail Baltica w Białymstoku ,jakie się odbyły w listopadzie 2009 roku. Jedna dnia 28 kwietnia 2010 roku Białystok przystąpił formalnie do projektu realizującego Rail Baltica.
Powyższej opisana próba pozbawienia Białegostoku dostępu do Rail Baltica kładzie zupełnie nowe światło na decyzję Zarządu PKP PLK z 28 grudnia 2009 roku (mówiącą formalnie o Rail Baltica z Białegostoku przez Ełk a nie przez Sokółkę/Augustów – pierwszy etap próby likwidacji Rail Baltica na przez Białystok?). Podjęcie tej decyzji, (nadal formalnie oczywiście wpisującej Białystok w Rail Baltica) tłumaczy też nagłą aktywność środowiska ostrołęckiego, a następnie łomżynskiego w sprawie skierowanie Rail Baltica na Ostrołękę względnie Lomżę, a nie tak jak zapisano w Traktacie Akcesyjnym –przez Białystok.
W odniesieniu do opisanej sytuacji bardzo groźnego znaczenia nabiera też zaprezentowany w dniu 26 listopada 2010 roku program „rozwoju” infrastruktury kolejowej w Polsce do roku 1015 włącznie, gdzie na Podlasiu nie przewiduje się modernizacji ani metra linii kolejowej, na północnym-wschodzie od Warszawy modernizując tylko linie na Ostrołeke.
Por.
http://www.eib.org/attachments/general/events/warsaw_26112010_engelhardt_en.pdf
http://bezzmian.salon24.pl/257858,ostatnie-lata-rail-baltica-cz-8-dalsze-proby-zmian-trasy
Jak się wydaje, klucz do utrzymania witalnej sieci kolejowej dla Białegostoku i województwa podlaskiego leży w rękach włodarzy miasta Biełegostoku i województwa. Sądzić można iż tylko aktywność i nagłośnienie problemu może zatrzymać postępujący proces degradowania największego polskiego ośrodka na północnym-wschodzie kraju.