W artykule "Gazety Współczesnej" z dnia 18 stycznia 2011 roku, zatytułowanym: „26 800 000 złotych za 1 kilometr drogi!” czytamy:
„Prawie 250 drzew drogowcy będą musieli wyciąć, a 21 przesadzić, żeby wybudować brakujący fragment ełckiej obwodnicy.Na szczęście obyło się bez protestów ekologów i inwestycja już się rozpoczęła/…/.”.
Należy też przypomnieć, iż podobnie i przy „konsultacjach społecznych” na temat ‘Obwodnicy Łomży” (przez Naturę 2000) obyło się bez protestów ekologów, a nawet pewna znana osoba z tego lobby, aktywnie działająca np. w sprawie Rospudy, wypowiadała się w lokalnej TVP iż puszczenie ruchu przez naturę 2000 będzie „ciekawe’, czy też podobnie.
Biorąc pod rozwagę ilość „pochylania się pewnego lobby? nad inwestycjami na Podlasiu można się zastanowić nad jedną kwestią. No cóż – tylko się zadziwić wypada dlaczego obwodnica obwodnicy i natura naturze niekoniecznie równa?
Por.http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110118/REG30/764931147
Komentarze